Rada Miasta Kielce nie przyjęła w czwartek projektu budżetu na 2026 rok. Za uchwałą głosowało 11 radnych, przeciw było 13. Taki sam wynik uzyskał projekt uchwały w sprawie Wieloletniej Prognozy Finansowej.
Projekt poparli radni klubu Koalicji Obywatelskiej oraz dwie radne niezrzeszone – Monika Kowalczyk i Natalia Rajtar. Przeciw zagłosowali wszyscy radni Prawa i Sprawiedliwości, radni klubu Perspektywy oraz radny niezrzeszony Maciej Jakubczyk. Jeden z radnych był nieobecny.
Przed głosowaniem do projektu wprowadzono część poprawek zgłoszonych m.in. przez radnych PiS i Perspektyw. Zwiększono środki na remonty dróg realizowane metodą nakładkową – o 5 mln zł, a także na uzbrajanie terenów inwestycyjnych, w tym budowę dróg w Kieleckim Parku Przemysłowym oraz na regulację stanów prawnych nieruchomości. Dodatkowe środki, jednak w mniejszych kwotach niż wnioskowali o to radni, przesunięto z rezerwy prezydenckiej. Mimo zmian poprawki nie wpłynęły na ostateczny wynik głosowania.
Przewodniczący klubu Perspektywy Maciej Bursztein ocenił, że projekt nie przynosi zmiany w sposobie zarządzania miastem i nie spełnia deklaracji o inwestycyjnym charakterze budżetu. Z kolei radny Marcin Stępniewski, przewodniczący klubu PiS, krytykował niski – jego zdaniem – poziom wydatków majątkowych oraz wzrost wydatków bieżących. Podkreślał, że choć wprowadzono poprawki zwiększające środki na tereny inwestycyjne, nie zmienia to ogólnej struktury budżetu.
Po głosowaniu prezydent Kielc Agata Wojda podziękowała radnym, którzy poparli projekt. Oceniła, że wobec kluczowych dokumentów finansowych miasta prowadzona jest „polityczna gra”, a projekt budżetu – jak mówiła – miał charakter miejski, a nie partyjny. Podkreśliła, że dokument był przygotowywany przez kilka miesięcy w toku licznych konsultacji, także z radnymi zgłaszającymi poprawki.
Według opracowanego przez zarząd miasta projektu budżetu miasta na 2026 r. przyszłoroczne dochody to 2,34 mld zł, a wydatki 2,48 mld zł. Deficyt zaplanowano na 70 mln zł. Największą część wydatków bieżących – ponad 45 proc. – ma pochłonąć oświata, a blisko 20 proc. środków pomoc społeczna i wsparcie rodzin. Około 160 mln zł ma trafić m.in na modernizację komunikacji miejskiej, a ponad 76 mln zł na spłatę zadłużenia z poprzednich lat. Miasto nie ma planu podwyżek opłat lokalnych.
W związku z tym, że uchwała nie uzyskała poparcia, dalsze prace nad dokumentami finansowymi miasta będą wymagały kolejnych decyzji radnych. Na piątek prezydentka Kielc Agata Wojda zapowiedziała briefing prasowy poświęcony projektowi budżetu na 2026 rok oraz Wieloletniej Prognozie Finansowej.
Napisz komentarz
Komentarze