Walentynki – świętować czy nie?

Walentynki są świętem, które dotarło do nas z Zachodu i zaczęło zyskiwać popularność w latach 90., ubiegłego wieku. Zgodnie z przyjętą tradycją, w tym dniu powinniśmy zadbać o ukochaną osobę, wręczając jej jakiś prezent lub zabierając na romantyczne spotkanie. Wiele osób rzeczywiście praktykuje taki zwyczaj.

- Ja z chłopakiem do kina idę – mówiła Natalia.

- Ja się wybieram do Krakowa z dziewczyną na weekend – zabłysnął pomysłem Mateusz.

- Myślę, że kino, ewentualnie zostaniemy w domu, coś sobie przygotujemy razem do jedzenia dobrego – rozważał Michał.

- Mile spędzony dzień, oczywiście z drugą połówką, no i  w sumie to tyle, liczy się tylko wspólnie spędzony dzień – stwierdził z kolei Dominik.

Kino było najczęstszym wyborem naszych ankietowanych, jednak nie wszyscy, którzy mają w planach wspólny seans, uważają, że jest to szczególne święto.

- Zamierzam po prostu iść do kina i spędzić ten dzień jak każdy kolejny, bo uważam, że Walentynki można spędzać w każdy dzień tak naprawdę, jak ma się kogoś, kogo się kocha – z takiego założenia wychodzi Paulina.

 - Uważam, że miłość powinno się okazywać przez każdy dzień w roku, nie jakiegoś szczególnego dnia. Być może jest coś w tej dacie, że ludzie chętniej pokazują sobie miłość, jednakże w moim przypadku jest to na codzień – czy to rodzinie, czy przyjaciołom, czy swojej kobiecie – rozmyślał Dominik.

Jeśli ktoś poszukuje bardziej nieoczywistych rozwiązań na ten dzień, propozycji nie brakuje również w sklepach z artykułami dla dorosłych. Pani Olga – kierowniczka jednego z nich zdradziła, że w tym okresie pary decydują się najczęściej na zakup rozgrzewających olejków czy… jadalnych świeczek do masażu, z których wosk można bezpiecznie wylewać na skórę. Nie każdy ma również z kim świętować, nawet gdyby chciał – na takie osoby czekają w sklepie specjalne feromony, które działają jak afrodyzjak na płeć przeciwną.  

- Ja niestety nie świętuje Walentynek, tylko dzień singla, ale dostałam propozycję na Walentynki od kolegi – nie przejmuje się Natalia.

- Ja obchodzę urodziny. Walentynek jako tako nie obchodzę, ale po prostu urodziny, więc spotkam się ze znajomymi – beztrosko do tematu podszedł również Adrian.

Oferty walentynkowe mają też kieleckie instytucje kulturalne. W KCKu w piątek teatr TeTaTeT wystawi sztukę „Kochajmy się”, Kielecki Teatr Tańca proponuje spektakl „Brodzić po wodzie” a w Filharmonii Świętokrzyskiej do posłuchania będzie koncert „Róbmy swoje”.