Łupem włamywaczy padła duża ilość gotówki w różnych walutach oraz wyroby jubilerskie. W efekcie pracy policjantów część skradzionego mienia została odzyskana, a zatrzymani jeszcze w czwartek odpowiadali na pytania prokuratora.
Do zdarzenia doszło 16 marca. Kieleccy policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do kantoru. Nieznani wówczas sprawcy dostali się do pomieszczenia punktu wymiany walut poprzez wykucie otworu w podłodze. Zrabowali znaczną ilość gotówki w polskich i obcych nominałach oraz biżuterię.
Stróże prawa zabezpieczyli ślady oraz nagrania monitoringów. Dzięki temu śledczy szybko trafili na trop włamywaczy. Podejrzenia padły na doskonale znanych policji braci, w wieku 31 i 44 lat. W przeszłości mieli oni już związek m.in. z kradzieżami i włamaniami do sklepów na terenie miasta. Ponadto młodszy z mężczyzn był poszukiwany przez sąd, by stawić się na 2 lata i 4 miesiące do aresztu, za poprzednie przestępstwa.
W środowe przedpołudnie, kieleccy mundurowi odwiedzili mieszkania na Czarnowie i w centrum. W trakcie przeszukania zabezpieczono m.in. przedmioty służące do włamań, pistolet hukowy, odzyskano także część biżuterii i skradzionej gotówki. 44 latek i jego młodszy brat zostali zatrzymani.
Mężczyźni usłyszeli już zarzut kradzieży z włamaniem. Pewne jest, że młodszy z nich nie wyjdzie na wolność, bowiem po czynnościach od razu trafi do celi, gdzie odbędzie zasądzoną karę. Za kradzież z włamaniem zatrzymanym grozi do 10 lat więzienia.
źródło: KMP Kielce












Napisz komentarz
Komentarze