Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 grudnia 2025 02:58
Reklama
Reklama

Przedstawiciele branży gastronomicznej mają dosyć i serwują rządzącym czarną polewkę

Przedstawiciele branży gastronomicznej mają dosyć i serwują rządzącym czarną polewkę. Kieleccy restauratorzy okazali sprzeciw, dla obecnej sytuacji w jakiej znalazł się sektor kulinarny na skutek pandemii Covid-19. We wtorek podobne manifestacje odbyły się w całej Polsce.

Rząd pozbawia nas pracy, pieniędzy oraz możliwości rozwoju, mówią przedstawiciele branży gastronomicznej i pytają premiera Mateusza Morawieckiego.

Problemów jest znacznie więcej są też postulaty. Merytoryczny Plan wychodzenia z kryzysu na najbliższe 6 miesięcy, zwolnienie ze składek ZUS pracodawców i pracowników na okres pół roku, a także wprowadzenie stałej i jednolitej stawki 8% VAT na wszystkie produkty, to jedne z nich.

Sztab Kryzysowy Gastronomii Polskiej domaga się również funduszu wsparcia i tarczy antykryzysowej, zniesienie ograniczeń czasowych otwarcia wszystkich lokali oraz wyznaczenia standardów bezpieczeństwa w restauracjach w czasie epidemii.

Uczestnicy wtorkowego protestu złożyli powyższe żądania w formie petycji na ręce Prezesa Rady Ministrów za pośrednictwem wojewody. Marsz wyruszył z Rynku pod Świętokrzyski Urząd Wojewódzki przy Alei IX Wieków Kielc.

Organizatorzy nieśli biała trumnę, jako symbol pogrzebu sektora kulinarnego. Podobne manifestację odbyły się w 17 miastach Polski. Przypomnijmy, że restauracje pozostają zamknięte do odwołania i mogą świadczyć usługi wyłącznie na wynos.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama
Reklama