W wydarzeniu, tym razem udział wzięło zaledwie kilkanaście osób. Co najmniej dwa razy więcej było samych funkcjonariuszy. Kilkukrotnie wyemitowano apel o niegrupowaniu się w związku z ogłoszonym w Polsce stanem epidemii, po czym policjanci zaczęli spisywać uczestników.
"Cichy protest" w Kielcach był wyrazem solidarności z kobietami, które tego dnia blokowały Sejm w Warszawie.












Napisz komentarz
Komentarze