Szanowni Państwo,
Dostrzegam, jak dużym sentymentem mieszkańcy Kielc darzą wierzbę nad zachodnim brzegiem Parku Miejskiego. Z tego powodu zapewniam, że doskonale rozumiem emocje, jakie wzbudził plan rewaloryzacji parku,
w którym - ze względu na stan zdrowotny - ujęto usunięcie tego drzewa.
Dlatego chciałbym przede wszystkim uspokoić Państwa - podjęliśmy decyzję o zaniechaniu usunięcia wierzby do czasu wykonania dodatkowej ekspertyzy.
Pozwolą jednak Państwo, że posiłkując się wiedzą specjalistów, przekażę szczegółowy opis dotyczący tego konkretnego drzewa.
Wierzby nad zachodnim brzegiem parku to wierzby nagrobne „Chrysocoma”. Ozdobna odmiana powstała z krzyżówki wierzby babilońskiej
i białej. Jej wartością dekoracyjną są długie, sięgające ziemi żółto wybarwione pędy. Poza niewątpliwymi walorami, wadą wierzb jest podatność na choroby grzybowe, które w początkowej fazie powodują opadanie drobnych pędów. Jako drzewo krótkowieczne, o miękkim drewnie, w przypadku infekcji grzybowej podatna jest na rozkład drewna.
Jedna z rosnących nad stawem wierzb została, w oparciu
o dokumentację rewaloryzacji parku (tom poświęcony gospodarce drzewostanem), przeznaczona do usunięcia ze względu na stan zdrowotny. Dlaczego?
Ponieważ na konarach wierzby widoczne są liczne owocniki grzyba
z gatunku czyreń ogniowy, który powodujące białą zgniliznę. Jej efektem jest rozkład struktury drewna i znaczne osłabienie wytrzymałości mechanicznej. Początkowo grzyb może powodować wewnętrzny rozkład bez specjalnych oznak na zewnątrz. W przypadku tego egzemplarza, duże wgłębne ubytki widoczne na konarach i liczne owocniki grzyba świadczą o zaawansowanym rozkładzie.
Taka sytuacja, w kontekście tego, że trawnik pod drzewem jest użytkowany przez mieszkańców, może stanowić realne zagrożenie dla życia
i zdrowia przebywających tam osób. Z tego powodu ten teren będzie musiał zostać zabezpieczony.
Należy dodać, że kilkanaście lat temu rosnące nad stawem wierzby ucierpiały od wichury, która powyłamywała część konarów i gałęzi. Ze względu na zagrożenie, musiały zostać drastycznie przycięte. W kontekście widocznych symptomów fitopatologicznych, ocena stanu drzewa wydaje się oczywista, jednak ze względu na wątpliwości części mieszkańców i sentyment kielczan do tego miejsca, postanowiliśmy zlecić dodatkową, niezależną od już zgromadzonej dokumentacji, ekspertyzę.
Miejsce, w którym rosną wierzby, ma zachować swoją dotychczasową funkcję - możliwość piknikowania na trawie. W pobliżu tego terenu (północna część stawu) projekt zakłada wprowadzenie nowych nasadzeń, które uatrakcyjnią ten lubiany przez mieszkańców fragment parku, podnosząc jego walory estetyczne i przyrodnicze.
Bogdan Wenta
Prezydent Kielc













Napisz komentarz
Komentarze