Zmiany covidowe zajęły jego płuca w 80 proc. Pacjent trzy dni po przyjęciu do placówki wymagał podłączenia do respiratora. Po trzytygodniowym pobycie na oddzielę intensywnej terapii w Świętokrzyskim Szpitalu Tymczasowym, Henryk Borek został wypisany i włączony do programu wentylacji domowej.
Bliscy chorego przeszli szkolenie z obsługi sprzętu. Mężczyzna pozostanie pod stałą opieką lekarza prowadzącego. Raz w tygodniu odwiedzać będą go także pielęgniarka i fizjoterapeuta. Jego stan jest dobry, jest on w pełni świadomy i stabilny krążeniowo, a powrót do rodziny pomoże w procesie rekonwalescencji – podkreśla lekarz.
Z wentylacji w warunkach domowych do tej pory korzystały osoby np. z astmą. Urządzenie dla pacjenta z zespołem pocovidowym udało się wypożyczyć na prośbę lekarza. Jak zaznacza doktor Domagała, sukces jakim jest wypisanie chorego z tej część szpitala, w której hospitalizuje się pacjentów znajdujących się w krytycznym stanie, to zasługa całego zespołu.
Jedyną metodą leczenia pana Henryka jest zabezpieczenie go respiratorem i objęcie go długotrwałą sterydoterapią. Lekarze liczą, że z czasem 66- latek będzie miał szansę na odłączenie od maszyny.












Napisz komentarz
Komentarze