Grupę tworzą dzieciaki w wieku 8-15 lat, a przedstawienie jest zwieńczeniem pierwszego – i ze względu na pandemię – trudnego sezonu działalności studia. - Spektakl będzie dział się symultanicznie. To chyba najtrudniejsza forma teatralna. Dzieci będą na scenie cały czas, każde ma swoje zadania, które muszą zgrać nam się w czasie, by opowieść bez słów była dla widza zrozumiała. Wiem, że nam się uda, bo mali aktorzy są gotowi, czujni – wyjaśnia Ewa Lubacz, reżyserka „Miasteczka” i prowadząca grupę aktorka Teatru Lalki i Aktora „Kubuś”. Muzykę napisał Wojciech Lipiński, gitarzysta, wykładowca i kompozytor, ostatnio odpowiedzialny za aranżacje piosenek do jubileuszowego spektaklu „Kubusia” „Żelazne piosenki”.
Spektakl opowiada historie mieszkańców niewielkiej miejscowości, w której czasami dzieją się bardzo dziwne rzeczy. Dodatkowo bohaterowie: listonosz, cukierniczka, kwiaciarka, urzędniczka, fotograf, malarka, złota rączka, dama i miejski cwaniaczek mają swoje wyjątkowe marzenia. Wszystkie poznamy podczas spektaklu. Kim chciałby być Zenon? Dlaczego Małgorzata ciągle jest smutna? Jaką przyszłość zmaluje sobie malarka? Czy Barbara zostanie królową, a kwiaciarka nauczy się tańczyć? Czy fotograf wyzna miłość, a listonosz zostanie prawdziwym macho? No i … gdzie podziała się mała psinka?
Na spektakl obowiązują bezpłatne wejściówki. Do odbioru w Impresariacie Kieleckiego Centrum Kultury.













Napisz komentarz
Komentarze