Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 grudnia 2025 04:30
Reklama
Reklama

Biało-czerwone przejścia dla pieszych w Kielcach?

Co zrobić, by zminimalizować ryzyko wypadków drogowych z udziałem pieszych na kieleckich ulicach? Radny Kamil Suchański proponuje pomalować wszystkie zebry białą i czerwoną farbą.
Biało-czerwone przejścia dla pieszych w Kielcach?
Biało-czerwone przejścia dla pieszych w Kielcach?

- Najgorsze, co możemy zrobić, to nic nie robić – podkreśla przewodniczący klubu radnych Bezpartyjni i Niezależni w Radzie Miasta Kielce Kamil
Suchański.

W sobotę, 17 lipca na przejściu dla pieszych przy ulicy Jesionowej w Kielcach doszło do tragicznego w skutkach wypadku. 38-letni kierowca audi potrącił rowerzystkę. W wyniku doznanych obrażeń kobieta zmarła na miejscu. Na kieleckich ulicach od lat dochodzi do wielu groźnych i niestety, także śmiertelnych zdarzeń z udziałem pieszych. Jak mówi radny Kamil Suchański, władze miasta powinny podjąć natychmiastowe działania zmierzające do zwiększenia bezpieczeństwa niezmotoryzowanych uczestników ruchu drogowego.

- Wzorem wielu innych miast w Polsce proponuję pilnie pomalować wszystkie przejścia dla pieszych białą i czerwoną farbą, a więc uzupełnić przerwy pomiędzy białymi pasami czerwonym kolorem. Tak oznakowane przejścia są lepiej widoczne dla kierowców. Postuluję, aby w pierwszej kolejności pomalować przejścia, na których w ostatnim czasie doszło do kolizji lub wypadku z udziałem pieszych – mówi Kamil Suchański.

Przewodniczący klubu radnych Bezpartyjni i Niezależni w Radzie Miasta Kielce w poniedziałek złożył do prezydenta Bogdana Wenty interpelację w tej sprawie. Jak wskazuje, przeprowadzenie operacji „czerwone zebry” nie pociąga za sobą olbrzymich kosztów, a może realnie wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa pieszych.

- Ma to znaczenie w kontekście obowiązujących od 1 czerwca przepisów, które nadały pieszym wchodzącym na przejście pierwszeństwo przed pojazdami. Żywe, czerwone kolory pasów będą niejako krzyczały do kierowców i zmuszały ich do zachowania szczególnej ostrożności w tych obszarach drogi. Najgorsze, co możemy zrobić, to nic nie robić – podkreśla Kamil Suchański.

 

źródło: Kamil Suchański, przewodniczący klubu radnych BiN


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama
Reklama