Każdego dnia policjanci apelują o odpowiedzialność i rozwagę na drogach. Niestety, wiele osób lekceważy obowiązujące przepisy i nie ma skrupułów przed siadaniem za kierownicę po alkoholu. To właśnie takie zachowania powodują ogromne zagrożenie, których konsekwencją bywają niebezpieczne sytuacje. Dużym problemem w tego typu sytuacjach jest społeczne przyzwolenie. Wiele osób, gdy osoba nietrzeźwa siada za kierownicę, odwraca głowę udając, że nie widzi co się dzieje. Nie reagują czym w sposób pośredni odpowiadają za kolejne drogowe tragedie.
Na szczęście godną naśladowania postawą wykazał się wczoraj 55- latek. Ten mężczyzna jadąc swoim samochodem przez miejscowość Pągowiec zwrócił uwagę na kierującego skuterem. Jednoślad jechał tzw. „wężykiem” co wzbudziło w mężczyźnie zaniepokojenie. 55- latek zablokował drogę motorowerzyście, nakazał mu zsiąść z maszyny i zadzwonił na numer alarmowy. Nie pomylił się. Rakowscy policjanci przebadali 65- letniego kierowcę skutera alkomatem i wyszło na jaw, że ten miał blisko 2,5 promila alkoholu w swoim organizmie. Dzięki odpowiedzialnej postawie świadka, nietrzeźwy kierujący wkrótce zostanie rozliczony. Co jednak znacznie ważniejsze – tym razem nie doszło do drogowej tragedii.
Źródło: KMP w Kielcach












Napisz komentarz
Komentarze