Przedstawienie powstało we współpracy Nowego Teatru w Warszawie i Teatru im. Stefana Żeromskiego. Widzowie przeniosą się do schroniska dla zwierząt, gdzie bohaterowie próbują zrozumieć świat ludzi i jego paradoksy. Reżyserka Katarzyna Minkowska przyznaje, że pomysł narodził się z potrzeby stworzenia spektaklu bliskiego dzieciom.
"Mam ośmioletnią córkę, która bardzo chciała spektakl dla dzieci, bo nie może chodzić na te dla dorosłych. Z takiej prostej przyczyny zrodził się ten pomysł" - mówiła reżyserka.
Dla zespołu teatralnego to wyjątkowe wyzwanie. Jak podkreślają, spektakl zmusza do innego spojrzenia na rzeczywistość. To opowieść, która pozwala wejść w skórę zwierząt i spojrzeć na ludzi ich oczami.
Spektakl nie daje gotowych odpowiedzi, ale stawia pytania – o to, kim jesteśmy, jak traktujemy innych i czy świat rzeczywiście jest czarno-biały. Wypełniony metaforami i ciepłym humorem, skłania do refleksji nad relacjami, dojrzewaniem i odkrywaniem własnej tożsamości.











Napisz komentarz
Komentarze