Premier odwiedził w środę Wytyczno (woj. lubelskie) w 86. rocznicę agresji ZSRR na Polskę. Szef rządu podkreślił, że walka, poświęcenie i bohaterstwo naszych żołnierzy nie wystarczyło, bo byli osamotnieni. - Polska została sama na scenie, gdzie ta tragedia Europy XX wieku rozgrywała się i miała się rozgrywać jeszcze przez kolejne sześć lat - powiedział Tusk.
Zaznaczył, że polska armia nie miała szans w starciu z niemieckim i rosyjskim najeźdźcą. - Dlatego jeśli dzisiaj składamy kwiaty i wieńce, jeśli dzisiaj wracamy pamięcią do tych historycznych miejsc, (...) kłaniamy się nisko żołnierzom Korpusu Ochrony Pogranicza tak, jak tutaj, w Wytycznie, i wszystkim żołnierzom Rzeczpospolitej, którzy w kampanii wrześniowej oddali swoje życie, albo trafili do niewoli albo zginęli później z rąk oprawców niemieckich czy rosyjskich - podkreślił premier.
- Ale największym hołdem, i o tym jestem głęboko przekonany, najmądrzejszym hołdem, takim, na który oni zasłużyli, hołdem, który w jakimś sensie nadaje sens ich ofierze, jest dzisiaj bezpieczna Polska, mądra Polska. Polska, która nie popełni błędów z tamtych czasów, błędów, które doprowadziły do tragedii 1939 roku. Do okupacji, do zajęcia naszych terytoriów przez hitlerowskie Niemcy i sowiecką Rosję - dodał Tusk.
86 lat temu (1939 r.) nastąpiła agresja ZSRR na Polskę. W myśl uzgodnień paktu Ribbentrop-Mołotow Armia Czerwona zajęła tereny aż po Bug, ale też np. białostockie i fragmenty warszawskiego.












Napisz komentarz
Komentarze