Koordynatorem Ruchu Pawła Kukiza w regionie świętokrzyskim został Jacek Wilk, działacz Kongresu Nowej Prawicy. Choć mogłoby się wydawać, że po wyborach na urząd prezydenta RP, które dla Kukiza zakończyły się już w pierwszej turze, ugrupowanie zniknęło z życia politycznego, to działacze zapewniają, że praca wre dniami i nocami. Ruch Kukiza przygotowuje się przede wszystkim do wrześniowego referendum, dotyczącego jednomandatowych okręgów wyborczych.
- Mimo okresu wakacyjnego z całą pewnością będą to bardzo intensywne działania, które będą miały na celu przede wszystkim nakłonić, w tej pierwszej fazie jak największą liczbę obywateli, do tego, aby na referendum się wybrali. Od frekwencji zależy, czy referendum będzie wiążące – powiedział Jacek Wilk, Ruch Pawła Kukiza.
Wrześniowe referendum nie ma zbyt wielu zwolenników. Ruch Kukiza nie odpuszcza i zamierza organizować happeningi i akcje ulotkowe zachęcające mieszkańców. Pierwszym punktem kampanii referendalnej będzie zaplanowana na 13 sierpnia debata zwolenników i przeciwników JOW-ów. Zmierzą się w niej: Jacek Wilk z Ruchu Kukiza i Andrzej Szejna z SLD.
- To, że teraz powstał taki silny nacisk przeciwko referendum, to nie jest żadne zagrożenie – dodał Wilk.
Jacek Wilk pytany o wybory parlamentarne i kształt list wyborczych, zapewnia, że będą one tworzone oddolnie, a pierwsze i ostatnie słowo będzie należeć do Pawła Kukiza. Na razie nie ma mowy o żadnych nazwiskach.
Ruch Kukiza na pewno nie przyjmie partyjnej formuły działania. Jacek Wilk zapowiada, że ugrupowanie będzie komitetem wyborczym wyborców.












Napisz komentarz
Komentarze