- Pomysł i inicjatywa zrodził się w mojej głowie. Zaprosiłam Kamila Adamczyka, żeby mi pomógł – mówi Katarzyna Kubicka, organizatorka.
Zaczęło się w Krakowie. Kasia zobaczyła, jak tam organizuje się takie imprezy i postanowiła przenieść to na świętokrzyski grunt. Efekt? Tłumy na pierwszym Tattoo Show w Kielcach.
- Chcemy pokazać, że tatuaże to nie tylko margines społeczny, ale to również sztuka dla każdego. Każdy znajdzie w tym coś dla siebie – dodaje organizatorka.
Niewątpliwie, bo każdy z tatuażystów ma inny styl.
- Do Krzysztofa przychodzą po takie bajkowe wzory, a do Janka po bardziej realistyczne – wyjaśnia Kasia z salonu tatuażu w Kielcach.
Dla wszystkich coś się znajdzie. Nawet dla tych bardzo wymagających.
- Teraz tatuażyści na tyle fajnie dziarają, że każdy motyw są w stanie przełożyć na skórę – dodaje.
Jak zapewniają organizatorzy, kolejna edycja Tattoo Show już za rok.












Napisz komentarz
Komentarze