Celem rozwiązań jest m.in. zmniejszenie kosztów prowadzenia działalności przez tą miejską spółkę oraz mniejszy udział finansowy miasta na rzecz klubu. Sportowym celem jest szybki powrót klubu do Ekstraklasy.
- Generalnie chodzi o to, że chcemy, aby Korona zaczęła funkcjonować w sposób autonomiczny finansowo, w jakiś sposób powiązany z miastem, to nie może na tym polegać, że pojawiały się długi i ktoś przychodzi do miasta. To musi być w sposób ułożony. Jeżeli stać nas na taki klub, stać nas na takie cele, to takie cele sobie stawiajmy, ale nie przekraczajmy pewnych budżetów - mówi Kamil Suchański.
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta pod obrady trafił pakiet projektów w sprawie przejęcia 72 procent akcji spółki Korona Kielce za symboliczną złotówkę. Rada pozytywnie rozpatrzyła projekt. Oznacza to, że miasto może być znów jedynym właścicielem klubu.
Wśród propozycji opracowanych przez radnych znalazło się m.in. docenienie roli sponsorów, którzy otrzymaliby miejsce w zarządzie spółki, planowanie i zrealizowanie zrównoważonego budżetu na 2020-2021 i wprowadzeniu klubu na giełdę.
Aby tak się stało potrzebna jest pełna profesjonalizacja w zarządzaniu i nadzorze właścicielskim nad spółką.
- Chodzi o to, żeby był zrównoważony budżet, chodzi o to, żeby Korona nie budziła emocji, tych negatywnych, żeby dawała fan i zadowolenie z oglądania piłki na przyzwoitym poziomie. Jeszcze dodam, że 12 mln zł to jeden z największych budżetów klubów 1-ligowych w tym momencie - podkreślił Kamil Suchański.












Napisz komentarz
Komentarze