- Od 3 lat organizujemy te konferencje, żeby głos Polski był słyszalny na arenie międzynarodowej, a w Polsce, żeby świadomość wkładu ofiar represji w związku z II wojną światową, jakie włożyła wieś, żeby po prostu zafunkcjonowała w świadomości - zaznaczyła naczelnik delegatury IPN, Dorota Koczwańska-Kalita
Na terenach naszego regionu zginęło ponad 600 tys. osób. Jedną z poruszonych kwestii były straty ludzkie i materialne jakie poniosła ziemia kielecka. Przykładowo w powiecie sandomierskim 80 procent zabudowań w wyniku działań wojennych zostało zniszczonych.
- To będzie jakby bilans otwarcia społeczeństwa kieleckiego w 1945 roku i podsumowanie, jakie były straty materialne, jakie były zniszczenia na terenie kielecczyzny. Kielecczyzna w 1945 roku to obszar zniszczony ni tylko fizycznie, ale także gospodarczo – powiedziała Ewa Kołomańska, kierownik Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskiej w Michniowie.
Naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętnienia Walki i Męczeństwa IPN w Krakowie, przedstawił referat o funkcjonowaniu polskich wsi pod okupacją niemiecką.
- Bardzo często mówimy o ludziach i o tym jakie były stosunki między chłopami, stosunki między Polakami a Żydami, którzy próbowali ukrywać się na wsi, podkreślił Maciej Korkuć, naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętnienia Walki i Męczeństwa IPN w Krakowie.
Spotkaniu towarzyszyła wystawa przybliżająca tragiczne wydarzenia jakie miały miejsce w pierwszych miesiącach walki z wrogiem
- Wystawa jest podzielona na 3 części. Pierwsza z nich dotyczy działań wojennych 1939 roku, następnie jesieni i zimy 1939/1940, kiedy to Niemcy wdrażają ustawodastwo niemieckie na ziemiach polskich, a także dotyczy wiosny 1940 roku, kiedy Niemcy ponownie wracają do represji wykorzystywanych wcześniej – zaznaczyła dr Katarzyna Jedynak z Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskiej w Michniowie, Muzeum Wsi Kieleckiej.
W wyniku działań zbrojnych na ternach wiejskich całego kraju zginęło kilkanaście tysięcy żołnierzy, zamordowanych w trakcie ponad 700 akcji skierowanych przeciwko polskiej ludności cywilnej.
Michał Fajkowski











Napisz komentarz
Komentarze