Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 grudnia 2025 15:47
Reklama
Reklama

Czas goni - remont mieszkania po pożarze trzeba przyspieszyć

Swąd po pożarze jest już właściwie niewyczuwalny - pierwszy etap czyli ozonowanie udało się szczęśliwie zakończyć. Pomogli dobrzy ludzie. Mieszkanie na osiedlu pod kielecką Dalnią spłonęło 12 lipca. Dach nad głową i cały swój dobytek straciły wtedy Pani Renata i jej dwie nastoletnie córki. Sytuacja pomału się zmienia.

Pomoc zaoferowała Świętokrzyska Grupa Prac Wykończeniowych, która za tak zwaną robociznę nie weźmie wynagrodzenia. Od początku sierpnia udało się zrobić hydraulikę i okablowanie. Ekipa remontowa ma jednak sporo własnych, zarobkowych zleceń i brakuje im czasu na codzienne prace w spalonym mieszkaniu.

Jeśli znajdą się dodatkowe ręce do pracy, czyli ludzie, którzy zechcą pomóc ekipie przy remoncie, możliwe że do końca października uda się wykonać większość zadań. To ważne bo Pani Renata powinna niebawem opuścić lokum, które zaoferował dyrektor X Liceum Ogólnokształcącego imienia Wybickiego w Kielcach.

Do pożaru w mieszkaniu "pod Dalnią" doszło w lipcowy wieczór. W tym czasie w pomieszczeniach znajdowały się dwie córki kobiety. Dziewczyny wyszły na balkon i zamknęły za sobą drzwi, by odciąć się od ognia - mówiła nam tuż po tragedii Pani Renata.

Na szczęście tego dnia nikomu nic się nie stało. Z mieszkania pozostały jedynie zgliszcza. Spłonął cały dobytek rodziny.

To, że dziś kobieta i jej córki mają nadzieję i podnoszą się z traumy to efekt pomocy wielu osób. Dzięki zbiórce funduszy na portalu zrzutka.pl. zebrano nieco ponad 50 tysięcy złotych. Ważne, że akcja wciąż trwa, bo pieniądze są niezbędne, by pani Renata wraz z córkami mogły niebawem wrócić do domu.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama
Reklama